Bez zbędnych ceregieli i powitań ;) Zaczynam ;)
Szkoła powoli przestaje dla mnie istnieć. Jeszcze tylko tydzień pełny pracy i będzie można odetchnąć.
Dzisiaj mam dla was sukienkę, którą zrobiłam ze starej spódnicy vintage. Gdy tylko zobaczyłam ją w sh wiedziałam, że będzie moja! Totalnie urzekł mnie jej wzór. Jest delikatna i kobieca. Wystarczyło tylko ją zwęzić i dodać pasek pod biustem. Jestem ogromnie zadowolona ;)
sukienka- DIY
szpilki- New Yorker
piękne te twoje propozycje - obserwuje :) zapraszam tez do mnie :)
OdpowiedzUsuńSukienka cudo!!!!!
OdpowiedzUsuń